Muzeum Wsi Radomskiej. Opublikowane 18 sierpnia, 201818 sierpnia, 2018 przez Magdalena Często dostaję wiadomości od Was z pytaniem, gdzie się zatrzymać w drodze na północ lub południe, co zwiedzieć w okolicy Warszawy, który park etnograficzny zrobił na nas największe wrażenie. Panie i Panowie, od dziś mam nowe przyjemne miejsce do polecenia. Przejeżdżałam obok chyba milion razy, w połowie drogi z Warszawy do Krakowa znajduje się Muzeum Wsi Radomskiej. 30 hektarów historii, pachnących wygrzanych na słońcu drewnianych chat, urokliwych ekspozycji i wielkiej przewodniczej pasji. I wciąż się rozwija. Długi spacer i historia o zwykłym życiu. Muzeum Wsi Radomskiej zostało do życia, podobnie jak większość polskich parków etnograficznych w latach 70. XX w. Był to czas, gdy ludzie masowo wyjeżdżali do miast, a wsie mocno się rozwijały, nastąpiła więc słuszna potrzeba ochrony przeszłości, by ocalić ją od zapomnienia. W skansenie nie zrekonstruowano typowej wsi, postawiono na “burzę mózgów”. Zagrody są rozproszone i pomieszane, dzięki temu nie zwiedza się ulicówką, jak ma to miejsce choćby w Sierpcu, ale zagrodowo. Zgromadzone są obiekty mieszkalne wiejskie, sakralne i szlacheckie. Na zwiedzanie muzeum należy przeznaczyć trzy-cztery godziny. W chwili obecnej dostępnych jest 61 obiektów – chałupy, dwa dwory, kościół, kuźnia, budynki gospodarcze, wiatraki, straż pożarna, szkoła. Wiele obiektów czeka jeszcze na złożenie. Organizowanych jest parę imprez rocznie, podczas których można w liczniejszym gronie spotkać się i poznać wiejskie obyczaje oraz zasady życia w zgodzie z naturą. Najpiękniejsze miejsca w etnoparku w Radomiu. Każda zagroda, obiekt mają w sobie coś wyjątkowego. Ja uwielbiam ukwiecone zagonki i niewielkie ławeczki, na których utrudzona dniem gospodyni mogła wieczorem spocząć i odetchnąć patrząc w dal drogi przy zachodzące słońce. Snuła może plany na weki na kolejny sezon, układała w głowie wzór na skarpety, które będzie robiła zimą, marzyła o tym, by odwiedziła ją siostra lub ukochana ciotka. Chciała dobrej przyszłości dla swoich dzieci, wielu wnuków i zdrowej starości. Tak to widzę. Ulubione miejsce dzieci – zagroda ze zwierzętami. Robi wrażenie ekspozycja bartnicza. Nietypowe ule kłodowe, w pniach drzew robią na dzieciach ogromne znaczenie. Typowymi dla radomskiego domami dla pszczół były ule ramowe, czyli konstrukcje dziś najbardziej popularne. Są też słomiane kószki i ule figuralne Warto młodą młodzież edukować w zakresie wielkiego znaczenia pszczół i owadów. W skansenie radomskim są dwa dwory, jeden z nich wszyscy znamy – był on plenerem do scen z filmu Przedwiośnie. Ekspozycja to typowe XIX wieczne wnętrza mieszkalne. W bliskiej okolicy ustawiono typowe folwarczne elementy towarzyszące – budynek ekonomii, czworaków, drewniany spichlerz, kuźnię, kurnik i szalety. Dzieci uwielbiają młyny. Zarówno te wielkie koźlaki, jak i na wodę. Interesującym obiektem jest sześcioboczna stodoła z Grójca, a w niej fenomenalne środki transportu. Dach stodoły jest sześciospadowy ze słomianą strzechą. Takie formy częściej spotykane były na Śląsku i krakowskich gospodarstwach bogatych chłopów. Bardzo istotne dla nas jest, by podczas wycieczek dobrze zjeść. W radomskim muzeum głód zostanie godnie zaspokojony. Menu w karczmie Kuźnia jest tradycyjne, świeże i doskonałe. Muzeum Wsi Radomskiej – praktycznie. W Muzeum Wsi Radomskiej organizowane są różnego typu festiwale, do stałych (ale nie jedynych) należą: Marzec – Powitanie wiosny, Marzec/kwiecień – Niedziela Palmowa (to początek letniego sezonu), 1 czerwca – Dzień dziecka, Wrzesień – Święto Chleba, Wrzesień/październik – Festiwal Ziemniaka (to początek sezonu zimowego). W każdy poniedziałek do muzeum można wejść bez opłaty, w sezonie zimowym (od Festiwalu Ziemniaka do Niedzieli Palmowej) codziennie przewodnicy ruszają z grupami o pełnych godzinach. My szliśmy po chałupach z panią Todzią, cudowną, ciepłą i zaangażowaną, z ogromną wiedzą i super podejściem do dzieci. Do Muzeum Wsi Radomskiej można przyjechać autem, ale również pociągiem (stacja Radom Południowy plus spacer 2,5 km) lub autobusem z Radomia (numery 5, 14, 17). Oddziałem radomskiego skansenu jest Muzeum im. Oskara Kolberga w Przyszusze, mieszczące się z zabytkowym dworze. Po Mazowszu jeździmy we współpracy z MROT w ramach akcji Moda na Mazowsze. Dziękujemy, że jesteście z nami! Bądźcie na bieżąco i dołączcie do naszej społeczności na Facebooku i Instagramie. Jeśli szukacie inspiracji do wyjazdów wykraczających poza nasze doświadczenia, dołączcie do grupy POKAŻ DZIECIOM POLSKĘ I ŚWIAT, którą tworzę wraz z innymi blogerami. Jeśli chcielibyście nam szepnąć słówko, dać feed back, podpowiedzieć o czymś fajnym, będziemy cieszyć się z każdej wiadomości od Was! Piszcie śmiało! Zobacz rownież: Jednodniowe wycieczki z Warszawy. Konstancin-Jeziorna: jedyne uzdrowisko na Mazowszu. Szczypiorno. Sielskie chwile nad Wkrą.