Pomysły na fajne wakacje w Polsce Opublikowane 5 marca, 20215 marca, 2021 przez Magdalena Trochę chyba musimy się pogodzić z tym, że jeśli planować coś w tym roku z wyprzedzeniem, to w Polsce. Ja trochę liczę, że uda nam się spędzić grubą część lipca w Grecji, ale wiem, że może być różnie. Może lepiej odpuścić i wcześniej zarezerwować najlepsze rodzime miejscówki? Przedstawiam Wam sprawdzone pomysły na fajne wakacje w Polsce! Wakacje w Polsce Klucz jest taki, że najpierw podaję region, krótko opisuję atrakcje (i linkuję do dłuższych artykułów), polecam miejsce noclegowe i restauracje (jeśli jest co polecieć). No i koniecznie obczajcie fantastyczną mapę Polski dla dzieci, z cudownymi rysunkami skojarzeniowymi nazw geograficznych. Są ciekawostki historyczne i syntetyczne najważniejsze informacje o regionach. Mapa jest laminowana, więc praktycznie niezniszczalna. To super opcja dekoracyjna i edukacyjna dla dzieciaków. Link do sklepu: https://allegro.pl/oferta/mapa-scienna-polski-dla-dzieci-polska-136x95cm-pl-9608156388. U nas znajdzie genialne miejsce jak wyburzymy kominek i zrobimy mały kącik w parterze. Beskid Niski Nasza miłość o każdej porze roku. Zatrzymujemy się w Ropkach, w Starej Farmie. To agroturystyka przy głównym szlaku beskidzkim. Opcji na piesze wycieczki starczy na co najmniej tydzień. We wsi nie ma sklepów, drogi asfaltowej, ani oświetlenia pod zmroku. Dla mnie raj. Można wejść na najwyższą górę Beskidu Niskiego. W pieszym zasięgu jest Wysowa Zdrój z doskonałą restauracją Stary Dom Zdrojowy. Będąc w okolicy siłą rzeczy poznacie arcyciekawą historię Łemków. Jeśli chcecie samochodem – propozycje wycieczek: Zagroda Maziarska w Łosiu, Gładyszów, Krynica-Zdrój, jeśli będą otwarte granice to słowacki Bardejów, Wołowiec (ja nie pisałam, ale Agnieszka tak). Drugą sprawdzoną przez nas opcją noclegową w tym rejonie jest Dom na łąkach. Beskid Sądecki Za miedzą kolejna rajska kraina, czyli Beskid Sądecki. Krynica-Zdrój to duże uzdrowisko, dla pragnących bardziej cywilizowanych wrażeń. Baza w Apartament Forrest i ogrom możliwości w mieście i okolicy. Góra Parkowa, Muzeum Nikifora, Muzeum Zabawek, Pijalnia Wód, architektura uzdrowiskowa, Jaworzynka, cała Dolina Popradu. Nasze wyjazdy nie byłyby ani miłe i proste, gdyby nie ubrania Reimy. Dzięki nim, jesteśmy zawsze przygotowani! Naszym odkryciem i zachwytem jest ścieżka w koronie drzew. To ogromna platforma z wieżą widokową, wspaniale zorganizowana, z edukacyjnymi planszami. Da się wózkiem, plus za tubę zjeżdżalnię. Kulinarnie nie mieliśmy zupełnie czasu na Krynicę. Ponieważ byliśmy dłużej w podróży i dzieci przez 10 dni nie jedli obiadów mamusi, to zarządzili żywienie domowe, co było łatwe w naszym dobrze wyposażonym apartamencie. Białowieski Park Narodowy Podlasie to moja ogromna bliska miłość. Z Warszawy to tylko trzy godziny samochodem, a jesteśmy na pograniczu kulturowym i w raju przyrodniczym. Do nocowania mogę polecić – Białowieskie Sioło, osiedle tradycyjnych domków w sercu puszczy, a bardziej na północ Leśna21, samodzielne domki z własnym ogrodem. Do zobaczenia – Rezerwat Pokazowy Żubrów (na pół dnia, ogromny teren, wspaniałe zwierzęta w bardzo dobrym warunkach, plac zabaw), sama Białowieża – park pałacowy. Jest dużo opcji super ścieżek – Kosy Most, Carska Tropina, Żebra Żubra (dokładnie je opiszę i podlinkuję za miesiąc – wybieramy się na Podlasie przed Wielkanocą). Atrakcyjnie jest nad Zalewem Siemianówka (plaża w Bondarach, Tama na Zalewie). Post o atrakcjach Puszczy. Jedzienie: Karczma Osocznika. W karcie są dania tradycyjne podlaskie, czyli taka fuzja kuchni kresowej, białoruskiej i daleko rosyjskiej. Treściwe zupy, solianka życia, obłędne pielmieni, haluszki, wareniki, kiszki ziemniaczane, przedobre desery. Wszystko świeże i mocno regionalne. Carska, za Białowieżą, na bocznicy kolejowej, tuż pod granicą. Carska wykasza konkurencję poziomem, który chciałaby mieć zapewne nie jedna restauracja w europejskiej stolicy. To jest doświadczenie niezwykłej miary, ja się czułam, jakby przy stoliku obok siedziała conajmniej Anna Karenina. Wystrój, zastawa stołowa, sposób podawania dań, nawet pan za barem, szalenie ujmujący w swojej uprzejmości prawdziwie zachwyca. Dania są mocno wykwintne: bliny z łososiem, fois grais, kaczka, ukochany jesiotr, herbata w koszyczku. Morze – opcja bez straganów To nie jest łatwe, szczególnie w sezonie. Jest jednak jedno miejsce, gdzie właściciele szalenie dbają o zachowanie dobrego stylu. Wakacje w Polsce w opcji Sasino to inny wymiar dobra. Cudowne są domy w Cisowym Zakątku. Właściwie w lesie, dwa kilometry trzeba cisnąć by dojść na plażę, więc to tylko dla koneserów. Straganów rozstawiać się nie opłaca. Zjeść w the one and only Ewa zaprasza. To miejsce poezja. Atrakcje naciąganej okolicy: tu. Aczkolwiek w Sasinie najlepiej nie robić nic. Wdzydzki Park Krajobrazowy To jest opcja dla miłośników wody i rowerów. Dziesiątki, jak nie setki kilometrów polnych, nieasfaltowych dróg. Opcje na kajak, rowery wodne, pływanie. Jest dziewiczo pięknie! Dla miłośników muzealnictwa – skansen we Wdzydzach Kiszewskich. Są wieże i platformy widokowe, cudne miejsca biwakowe. No raj! Zaliczyliśmy dużo noclegów (przeszliśmy Wdzydzki pieszo, co noc nocując dalej), ale najbardziej umiłowaliśmy Apartamenty nad Wdzydzami. Jedzenie: Tu opcji jest dużo smacznych. Najlepiej dają w Kościerzynie w Browarze. Ekstra klimat ma bar u Jarosi w Wąglikowicach, da się zjeść w Borowej Ciotce w Lipuszu i smacznie jest w Babcinej Kuchni w Grzybowskim Młynie. “Pod brzozami” we Wdzydzach Tucholskich zupełnie bez szału, ale restauracja hotelowa w Niedźwiadku daje radę, szczególnie w pomidorowe sosy. Lubelszczyzna Nasz ukochany trójkąt turystyczny w Małopolskim Przełomie Wisły. Zrobicie dobrą bazę w Folwarku Walencja, albo Browarze Perła i możecie szaleć! Najpiękniejszy jest oczywiście Pan Kazimierz i jego wąwozowe okolice. Nie zapominajcie o dokładnym zbadaniu żydowskich korzeni. Ze spacerów najbardziej polecam Skarpę Dobrską, trasę prom-Mięćmierz, ale też wąwozy Korzeniowy i Norowy Dół. Piękny jest Janowiec (zarówno miasteczko, jak i zamek i nade wszystko Maćkowa Chata do jedzenia. Cudowny Lublin, ciekawy Rąblów, tajemnicza Bochotnica, obowiązkowa Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa. Nie zapomnijcie też o Kozłówce i Puławach! Jeść: Vincent, Kaslik, Folwark Walencja, Korzeniowa w Kazimierzu. Mandragora, Zielony Talerzyk, 16 Stołów w Lublinie. Ciechocinek Nasze ubiegłoroczne odkrycie z wielkim, ogromnym plusem! Serio! Cudowny klimat miasteczka – fantastyczne tężnie, park zdrojowy, porządny urbex na starych basenach. Najlepszy spacer nad Wisłę na Kępę Dzikowską. Fajna rekreacyjna plaża. Dużo sosen. Jeśli na dłużej to Kujawy mają ogrom ciekawostek – Włocławek, Inowrocław, Biskupin, Toruń, Bydgoszcz. Spaliśmy w cudownych Apartamentach Zdrojowa (z wanną!). Jedzenie: Warzelnia Smaku, hotelowa Amazonka. Poznań i Pojezierze Leszczyńskie Nie wiem czemu tak długo zajęło mi by wybrać się (i zakochać) w Wielkopolsce. W 2020 r. byłam dwukrotnie – w Lesznie i w Poznaniu. Pierwsze to pojezierze idealne na rower i kontakt z cudowną naturą. Plaża w Osiecznej, Przemęcki Park Krajobrazowy i Dolina Samicy to tylko niektóre z fantastycznych propozycji. Sam Poznań jest szalenie atrakcyjny dla dzieci. Palmiarnia, Muzea Rogala i Pyry pozostaną w ich pamięci na długo! Koziołki rozbawią, a jak zjecie w Bamberce, to w ogóle będzie zadowoleni. Pół dnia przeznaczcie na ZOO i ścieżkę w koronie drzew. Mazowsze (Tak! Mazowsze!) Ogrom tego dobra jest trudny do ogarnięcia. Ja kiedy się wzięłam za zwiedzania okolic stolicy przez długo byłam w szoku. Przyjazdy musiałby zdradzić mi klucz do swoich zainteresowań bym mogła dobrać odpowiednią trasę. Na pewno cudownie jest zrobić bazę w Holiday Inn Warszawa Józefów lub w Afrodycie w Radziejowicach, bo świetne hotele z infrastrukturą basenowo-SPA. Z różnorodnych mustów Mazowsza mamy: Kampinoski Park Narodowy, Żelazową Wolę, plażę w Ciszycy i Konstancin, skansen w Radomiu, Żyrardów. Całość możecie sobie selekcjonować tu. Noclegi tu. A jedzenie tu. Mazury – raj dla rodzin Na zakończenie – wiadomo, że to klasyk. Ja uwielbiałam jeździć do Kordaków, ale wynieśli się w Sudety. Jednak mogę Wam polecić fantastyczne miejsce na aktywny, rodzinny wypoczynek, ale taki zorganizowany – Zalesie Mazury. To ośrodek wypoczynkowy w głuszy, ale jest tu wszystko, by wyprodukować wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa dzieciom. Rekreacja na jeziorze, bawialnia, trzy place zabaw, świetny basen i pyszna kuchnia. To miejsce samowystarczalne, nie chce się wsiadać do samochodu i zwiedzać, bo wszystko jest na miejscu. TO DOBRYCH WAKAJEK! Post powstał we współpracy z producentem mapy Polski. Dziękujemy, że jesteście z nami! Bądźcie na bieżąco i dołączcie do naszej społeczności na Facebooku i Instagramie. Jeśli szukacie inspiracji do wyjazdów wykraczających poza nasze doświadczenia, dołączcie do grupy POKAŻ DZIECIOM POLSKĘ I ŚWIAT, którą tworzę wraz z innymi blogerami. Jeśli chcielibyście nam szepnąć słówko, dać feed back, podpowiedzieć o czymś fajnym, będziemy cieszyć się z każdej wiadomości od Was! Piszcie śmiało! Zobacz rownież: 5 kosmetyków potrzebnych w podróży. Podróże samolotem, pociągiem, autobusem. Zalety wychowawcze i kwestie organizacyjne Dokarmianie ptaków - jak to robić, by nie szkodzić?