Sasino • restauracja Ewa zaprasza. Opublikowane 25 kwietnia, 201825 kwietnia, 2018 przez Magdalena Jeśli wakacje w okolicy Sasina, to okazuje się, że oczywiste jest żywienie w restauracji Ewa zaprasza. Mówili to dosłownie wszyscy, gdy słyszeli, że idziemy wybrzeżem województwa pomorskiego, by odkryć najpiękniejsze zakątki, najwygodniejsze noclegi i najsmaczniejsze restauracje. Więc wiedzcie, iż zestaw Cisowy Zakątek i Ewa zaprasza to przepis na udane wakacje w Sasinie. Restauracja Ewa zaprasza. W środku tygodnia, w kwietniu. Tłumu nie było, ale puchy też nie. Przytulny dom przy głównej drodze, uroczy ogród, miłe, stonowane wnętrze. Przemiły pan za barem, z brodą, na Ewę nie wyglądał. 🙂 Ale wiedział, że najpierw przydadzą się kredki i kolorowanki, zapytał, czy będziemy potrzebować krzesełka dla Idki. I o karcie znał wszystko. Może to mało blogerskie, bo powinnam się zaczytać i odnotowywać co jest, by potem to opisać, albo najlepiej robić zdjęcia menu. No ale to nie ja. Zagaduję, wypytuję, oddaję się w dobre ręce. Często również zapominam zrobić zdjęć dania, tylko od razu rzucamy się na posiłek. Albo dzieci. Na dzień dobry dostaliśmy śledzia w śmietanie. Już tym mnie rozwalili, bo to jedno z moich ulubionych dań ever. Zamówiliśmy tak, by każdy był zadowolony – Sania rosół, Idka zupę pomidorową, ja sandacza w porach. Podróżujący syn piał jeszcze długo nad swoją clear soup, choć nie dał jej nikomu spróbować. Więc jego zapewnienia o smaku doskonałym musi Wam wystarczyć. Znając jego upodobania mogę podejrzewać, że rosół gotował się długo, na małym ogniu, z dużą ilością warzyw na pokładzie, które dały słodycz. Bo Sania lubi wszystko co słodkie. Pomidorówka Idy mogłaby być serwowana w Toskanii. Na spokojnie. Gęsta, aromatyczna, bazyliowa, z rozpuszczonymi kawałkami mozzarelli. ZAJADAŁA. Jak szalona. Mój sandacz plus ziemniaczki pure, które przysposobił Sa, to takie danie, które chętnie bym widziała w każdym nadmorskim barze zamiast smażonej flądry. Sandacz to ryba lubiąca płytkie przybrzeżna wody Bałtyku, ale również jeziora i dorzecza. Jest więc kwintesencją tego, co wystąpić może w okolicy. Co jeszcze karcie. Zwrócę uwagę na to, czego nie jedliśmy, bo jest to warte uwagi. w Ewa zaprasza można zjeść wegańsko, co nie jest tak oczywiste na polskiej prowincji. Wiedzą co to jest soczewica, jeszcze w połączeniu z grillowanymi warzywami. Dajo też kaszę pęczak, która przeżywa szczęśliwie swoją drugą młodość zachwytu u hipsterów, jeszcze w tym wypadku w połączeniu z curry i mlekiem kokosowym. Toż to fusion jest. Brawo! PS. Mają ekspres do kawy i Illy! ♥ Wybrzeżem Województwa Pomorskiego idziemy we współpracy z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną. Zajrzyjcie do naszych kategorii: POMORSKIE, DOBRE JEDZENIE POMORSKIE, DOBRE SPANIE POMORSKIE. Dziękujemy, że jesteście z nami! Bądźcie na bieżąco i dołączcie do naszej społeczności na Facebooku i Instagramie. Jeśli szukacie inspiracji do wyjazdów wykraczających poza nasze doświadczenia, dołączcie do grupy POKAŻ DZIECIOM POLSKĘ I ŚWIAT, którą tworzę wraz z innymi blogerami. Jeśli chcielibyście nam szepnąć słówko, dać feed back, podpowiedzieć o czymś fajnym, będziemy cieszyć się z każdej wiadomości od Was! Piszcie śmiało! Zobacz rownież: Restauracja Villa Eva w Gdańsku. Gdzie zjeść nad morzem? Województwo pomorskie. Zamek w Krokowej - niebanalny spacer, obiad i nocleg nad morzem.